Samorządy poszukują coraz to nowych metod ratowania swych budżetów.

Na skutek postulatów zgłaszanych przez gminy, 2 października br. do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Głównym celem projektu jest umożliwienie ustalania wysokości opłat za odprowadzenie ścieków pochodzących ze zgromadzonej na dachach deszczówki w oparciu o metraż powierzchni dachu.

Na gruncie obowiązującej obecnie definicji „ścieku” zawartej w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, powstawały pewne wątpliwości co do tego, czy zgromadzona na dachu i odprowadzana z niego rynnami deszczówka może być uznana za „ściek” (i tym samym, czy właściciela nieruchomości można obciążać opłatą z tytułu jej odprowadzania). Taka opłata jest pobierana na rzecz gminnych przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych w przypadku, gdy ścieki są odprowadzane do komunalnych sieci kanalizacyjnych.

Jeszcze większe wątpliwości wiązały się z tym, jak ustalić wysokość takiej opłaty – trudno bowiem oczekiwać, że właściciele nieruchomości zainstalują na rynnach liczniki spływającej nimi wody… Z kolei metoda ustalania opłat z tego tytułu w oparciu o powierzchnię dachu była kwestionowana przez sądy administracyjne jako niezgodna z ustawą.
W efekcie wiele gmin w ogóle rezygnowało z poboru takiej opłaty.

Proponowana nowelizacja ustawy przewiduje zmianę definicji „ścieku” zawartą w ustawie o zbiorowych zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Nowa definicja ma objąć również „wody opadowe lub roztopowe, ujęte w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacyjne, pochodzące z powierzchni zanieczyszczonych o trwałej nawierzchni, w szczególności z (…) dachów”.

Jednocześnie projekt wyraźne przewiduje możliwość ustalania wysokości opłaty na podstawie jednostki miary powierzchni zanieczyszczonej (czyli np. dachu).

Powstaje pytanie, czy nowe regulacje nie spowodują nagłego wzrostu ilości ścieków odprowadzanych do gleby (zamiast do komunalnej sieci kanalizacyjnej) … „Ścieki” odprowadzane do gleby nie podlegają bowiem opłacie na rzecz gminnych przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, lecz opłacie środowiskowej. Tymczasem proponowanej zmianie definicji „ścieku” w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę jak dotąd nie towarzyszy analogiczna propozycja zmiany definicji zawartej w Prawie ochrony środowiska. Zatem spływająca z dachu deszczówka odprowadzana do gleby nadal nie będzie podlegała opłacie środowiskowej…

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *