Obowiązek wdrożenia wewnętrznych kanałów zgłaszania nieprawidłowości, które zapewnią należytą ochronę dla sygnalistów zbliża się wraz z terminem implementacji unijnej dyrektywy whistleblowingowej. Wciąż nie wiadomo jednak, jakie dodatkowe obowiązki w tym zakresie nałożą regulacje na poziomie krajowym i jak owa należyta ochrona będzie musiała wyglądać w poszczególnych państwach członkowskich. Równolegle Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) rzuca nieco światła na to, według jakich kryteriów powinno się przyznawać ochronę sygnalistom decydującym się na publiczne ujawnienie nieprawidłowości poza kanałami wewnętrznymi.

Dnia 16 lutego 2021 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) wydał orzeczenie w sprawie zasadności zwolnienia pracownika szpitala w następstwie publicznego ujawnienia nieprawidłowości (Gawlik v. Liechtenstein). Sprawa dotyczyła zastępcy ordynatora oddziału chorób wewnętrznych Krajowego Szpitala w Liechtensteinie, który został natychmiastowo zwolniony z pracy po tym, jak w dobrej wierze ujawnił publicznie nieprawidłowości w czynnościach innego lekarza. Trybunał orzekł, że zarzuty sygnalisty były nieuzasadnione oraz że sygnalista nie zweryfikował w należyty sposób swoich zarzutów, w związku z czym działał z niewłaściwych pobudek.

Sygnalista (skarżący) twierdził, że jego zwolnienie w wyniku wniesionej skargi, stanowiło ingerencję w jego prawo do wolności wypowiedzi na podstawie artykułu 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Podkreślił również, że funkcjonujący w szpitalu wewnętrzny kanał zgłaszania nieprawidłowości obsługiwany był przez osobę, której dotyczyła sprawa – w związku z czym sygnalista zmuszony był do dokonania zgłoszenia zewnętrznie.

Zasady ochrony sygnalisty

Trybunał orzekł, że zgodnie z art. 10 Konwencji sygnalizowanie przez pracownika w sektorze publicznym nieprawidłowości w miejscu pracy powinno, w pewnych okolicznościach, korzystać z ochrony, szczególnie gdy ten pracownik jest jedną z niewielu osób, która może posiadać o niej wiedzę. Inaczej przedstawia się jednak sytuacja, gdy sygnalista ujawnia publicznie informacje o nieprawidłowościach bez wcześniejszego ich zweryfikowania.

Oceniając dotychczasowe orzecznictwo, Trybunał sformułował sześć podstawowych zasad (kryteriów) oceny, czy ingerencja w wolność wypowiedzi sygnalisty, tj. w tym przypadku zastosowanie działań dyscyplinarnych, jest w danej sytuacji uzasadnione.

  1. Zainteresowanie publiczne ujawnianymi informacjami – w pierwszej kolejności należy ocenić charakter i wagę danego interesu publicznego; ETPCz stwierdził, że podejrzenia o wielokrotne dokonywanie nieprawidłowości w ochronie zdrowia, a także ryzyko ich powtórzenia się, leży w dużym interesie publicznym.
  2. Autentyczność / prawdziwość ujawnionych informacji – Trybunał stwierdził, że wolność wypowiedzi pociąga za sobą odpowiedzialność, a każda osoba, która decyduje się na ujawnienie informacji, musi dokładnie zweryfikować, w zakresie, w jakim pozwalają na to okoliczności, ich dokładność i wiarygodność. Trybunał podkreślił, że w rzeczonej sprawie sygnalista tego nie uczynił.
  3. Szkoda dla pracodawcy – należy też wziąć pod uwagę jaką szkodę wyrządzono pracodawcy w wyniku ujawnienia; gdy sygnalista w tak newralgicznym sektorze jak ochrona zdrowia nie zweryfikuje wstępnie posiadanych informacji i zdecyduje się je ujawnić, pracodawca doznaje nieproporcjonalnych szkód.
  4. Istnienie alternatywnych kanałów ujawniania informacji – należy rozważyć, czy sygnalista (jeśli była taka możliwość) przed ujawnieniem publicznym zwrócił się najpierw do swojego przełożonego albo inaczej poinformował pracodawcę.
  5. Motywy sygnalisty dotyczące ujawnienia – ważne jest również sprawdzenie, czy sygnalista nie działa w złej wierze (z pobudek osobistych lub w osobistej zemście), a działanie w dobrej wierze z zasady powinno podlegać ochronie.
  6. Surowość sankcji – należy zweryfikować, jakich działań odwetowych doznał sygnalista i jak były one dla niego dotkliwe.

W oparciu o te kryteria ETPCz uznał, że nie doszło do naruszenia prawa skarżącego do wolności wypowiedzi. Trybunał stwierdził, że chociaż skarżący działał w dobrej wierze, to nie próbował on zweryfikować swoich podejrzeń, które były bardzo poważne, a zamiast tego postanowił ujawnić je innym osobom.

Jak w świetle tego wyroku zapewnić bezpieczeństwo sygnaliście i organizacji?

Ujawnienie publiczne może być ryzykowne zarówno dla sygnalisty jak i dla organizacji. Z perspektywy zarówno pracodawców jak i sygnalistów niezwykle ważne wydaje się więc dołożenie starań o stworzenie efektywnych, bezpiecznych kanałów wewnętrznych. Pracownik, który nie znajdzie dostępu do bezpiecznego kanału wewnętrznego może zdecydować się na publiczne ujawnienie nieprawidłowości, co może nieść za sobą ryzyko przykrych konsekwencji.

ETPCz wyraził pogląd, że każda osoba, która decyduje się na ujawnienie informacji powinna sprawdzić, w zakresie dozwolonym przez okoliczności, czy są one dokładne i wiarygodne – w szczególności, jeśli sygnalista jest zobowiązany do dyskrecji i lojalności wobec swojego pracodawcy i istnieje ryzyko naruszenia reputacji osób prywatnych. Jeśli jednak chodzi o dokonywanie zgłoszeń wewnętrznych – sygnalista może w dobrej wierze zgłosić zaobserwowaną nieprawidłowość bez konsekwencji, nawet, gdy nie chce lub nie może jej zweryfikować. Stworzenie efektywnych kanałów zgłoszeń, które będą rozpatrywane przez bezstronnego specjalistę jest więc najkorzystniejsze szczególnie z perspektywy organizacji.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *