22.09.2023
Autorzy:
Praktyki:
Specjalizacje:
W najnowszym biuletynie Konsultant, publikowanym przez SIDiR, Wojciech Hartung przybliża proponowane zmiany mające usprawnić weryfikację podmiotową wykonawców.
Kwestia ograniczenia biurokratycznych obciążeń wykonawców ubiegających się o zamówienia publiczne jest w zasadzie od zawsze obecna w dyskusji o naszym rynku. Kolejnym wyjściem naprzeciw zgłaszanym w tym zakresie postulatom ma być certyfikacja wykonawców przewidziana w projekcie ustawy z 28 lipca 2023 r.1 Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, głównym założeniem certyfikacji wykonawców zamówień publicznych jest ograniczenie obowiązków, zarówno po stronie wykonawców, jak i zamawiających, związanych z weryfikacją podmiotową wykonawców (główne założenie: weryfikacja dokonywana jednokrotnie). Sam pomysł certyfikacji nie jest przy tym nowy. Certyfikacja jest od dawna przewidziana w przepisach unijnych2 i funkcjonuje w niektórych krajach członkowskich UE w tym w Hiszpanii, w Niemczech, w Czechach i na Węgrzech.
Podstawowe założenia
Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie systemu certyfikacji wykonawców, który ma polegać na możliwości uzyskiwania zaświadczeń (certyfikatów) wydawanych przez odrębne od zamawiających i niezależne jednostki certyfikujące, które mogą potwierdzać:
- brak podstaw wykluczenia3, a także
- spełnienie warunków udziału w postępowaniu.
Co ciekawe, certyfikaty w odniesieniu do braku podstaw wykluczenia mają być wydawane przez wyznaczoną jednostkę sektora finansów publicznych, jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej lub jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, natomiast, w odniesieniu do spełniania warunków udziału w postępowaniu, przez podmioty akredytowanej przez Polskie Centrum Akredytacji. Pełna certyfikacja będzie zatem wymagała przejścia procedury prowadzonej przez dwa różne podmioty.
(...)
Cały artykuł Wojciecha Hartunga, Counsela z Praktyki Infrastruktury i Energetyki, dostępny w najnowszym wydaniu biuletynu "Konsultant".