Karolina Popowska i Hubert Kawałek analizują w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, dlaczego zdalna forma obrad, choć wygodna i coraz powszechniejsza, wymaga precyzyjnych ram prawnych. Brak odpowiedniego regulaminu może skutkować unieważnieniem decyzji i sporami korporacyjnymi.
Spotkanie wszystkich wspólników bądź akcjonariuszy w jednym miejscu bywa niełatwe. Coraz więcej spółek organizuje zgromadzenia online, co pozwala efektywnie przeprowadzić obrady, bez konieczności fizycznej obecności wszystkich uczestników. Taką możliwość wprowadziła nowelizacja kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.) z 31 marca 2020 r., która miała ułatwić przeprowadzanie zgromadzeń w czasach pandemicznych.
Aby jednak zdalne zgromadzenie odbyło się prawidłowo i bezpiecznie, spółka musi przyjąć regulamin, który powinien precyzować zasady logowania, głosowania oraz ewentualne procedury w razie problemów technicznych. Brak takiego dokumentu może prowadzić do poważnych konsekwencji – od unieważnienia uchwał do odpowiedzialności odszkodowawczej zarządu.
(...)
Cały artykuł ekspertów z Praktyki Prawa Spółek, Fuzji i Przejęć, Karoliny Popowskiej i Huberta Kawałka, dostępny jest w serwisie Dziennika Gazety Prawnej.